Jak wynika z szacunków ekspertów (analityków) Akademii im. Leona Koźmińskiego, w Polsce w kryptowaluty mogło zainwestować nawet 1 milion osób. Tymczasem polskie instytucje są niezmiernie krytyczne wobec tego rynku. Należy wiedzieć, że przed inwestowaniem w cyfrowe aktywa ostrzegają: Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) i Narodowy Bank Polski (NBP). Natomiast Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) prowadzi z kolei wiele spraw dotyczących działających w Polsce podmiotów. 12 stycznia 2023 roku urząd ogłosił, że wszczął postępowanie przeciwko operatorowi giełdy Kanga Exchange.
O co chodzi w całej sprawie?
Good Solution Investments miało oszukiwać klientów, że ma akceptację KNF. Prezes UOKiK Tomasz Chróstny definitywnie stwierdza: „Ta giełda nigdy nie dostała aprobaty, na którą się powołuje. Co więcej, jej działalność nie podlega nadzorowi ani KNF”. Trzeba wiedzieć o tym, że w Polsce działalność giełd kryptowalut nie jest regulowana, a sama Kanga Exchange figuruje na liście ostrzeżeń KNF. A to nie koniec zarzutów, ponieważ ciekawe fakty w sprawie przedstawił również portal GlosMiasta.pl. Kanga Exchange miała również informować klientów, że jest „polską giełdą kryptowalut”. Tymczasem, jak zwraca uwagę UOKiK, spółka jest zarejestrowana w Belize, a zgodnie z regulaminem spory z użytkownikami mają rozstrzygać tamtejsze sądy na gruncie lokalnego prawa.
I w tym momencie znowu zacytujmy wypowiedź prezesa UOKiK: „Gdyby konsumenci od razu wiedzieli, że prawo polskie nie jest właściwe do wykonania umowy ze spółką, mogliby wziąć pod uwagę ryzyka ekonomiczno-prawne i nie zdecydować się na skorzystanie z oferowanych usług”. Po jego interwencji sprawę giełdy bada prokuratura. Operatorzy odbijają jednak piłeczkę. Zarzucają organom utrudnianie legalnego działania przedsiębiorstw kryptowalutowych w Polsce, a samemu prezesowi UOKiK – przekroczenie uprawnień. „W naszej ocenie skutkuje to tylko wzmocnieniem pozycji przestępców posługujących się kryptowalutami” – mówi Monika Czarniecka z Kanga Exchange. Zdaniem przedstawicielki spółki ma ona prawo używać określenia „polska giełda”, bowiem interfejs platformy, wsparcie klienta i kanały w serwisach społecznościowych są prowadzone po polsku. Także prezesi – Sławomir Zawadzki oraz Łukasz Żeligowski – są Polakami. Czarniecka zapowiada, że firma pójdzie z UOKiK do sądu.
Co jeszcze warto wiedzieć?
Warto przypomnieć, że to nie jedyna sprawa, którą zajmuje się urząd. Należy wiedzieć, że we wrześniu 2022 roku UOKiK rozpoczął postępowanie wobec firm: Self-marker Smart Solutions i Self-marker Technology. Regulator sprawdza, czy spółki nie budowały piramidy finansowej. Pierwsza z nich (z siedzibą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich) emitowała tokeny kryptowalutowe, natomiast druga (zarejestrowana w Łodzi) zajmowała się budowaniem sieci inwestorów. Intensywny marketing miał trafiać do osób niesłyszących, które zapewniano, że inwestują w bezpieczne aktywa. Kiedy urząd przyjrzał się umowom, okazało się jednak, że zysk z tokenów miał być uzależniony od wprowadzenia do programu kolejnych osób.